Poświąteczna gra w bingo - uzdrawiamy tematy, które wypłynęły podczas świąt w portalu rodzinnym.
Świąteczny czas okazał się być dla mnie znacznie bardziej wymagający i cięższy, niż mogłem przypuszczać.
Wylał się na mnie Ganges, dosłownie. Nie zmyło mnie, nie podtopiło, ale o nogi obiło mi się dużo rzeczy, a ile dziwnych kształtów przepłynęło obok - oh, czysty impresjonizm.
No i okej, kolejna runda w toku.
Dzisiaj czuję się już przy zejściu do grobowca rodowego, dosłownie na 2-3 schodku. Już nie idę przez cmentarzysko żywych trupów, unikając lecących we mnie strzał, a schodzę w dół, żeby ponownie umrzeć kilka spraw, przetransformować i spytać członka rodu, kiedy, w którym momencie jej świat się pomylił
Nie ma już ciosu, który mnie zrani.
Nie ma potrzeby wymierzania we mnie strzałów.
Nie ma już… ale jest weryfikacja, egzamin dojrzałości i test nabytych umiejętności.
Nie ma już miejsca na fałsz, nie ma miejsca na zabawy w nieaktualne gry, nie ma półśrodków i udawania.
Jest szacunek do różnic. Umiejętność swobodnego poruszania się w nich - w trakcie testów.
W filmie propozycja zabawy i techniki uzdrawiania rodowych historii.
Narysuj drzewo, które będzie symbolicznym transformatorem programów i emocji.
Stwórz korzenie, które będą wędrować do serca "rud jakości", dawnego uwarunkowania, rodowego programu, np.: "Doświadczanie miłości poprzez przemoc.".
Narysuj gałęzie w koronie, które będą pobierać nowe jakości wobec korzeni. Np.: "Doświadczanie miłości poprzez przemoc." zamienione na "Doświadczanie miłości poprzez czuły dotyk z szacunkiem do ciała fizycznego i emocji."
Zapal świeczkę, weź szklankę wody i wejdź w stan medytacji - połączenie z dołem, górą, poprzez centrum w sercu.
No i "wdrukuj to" :) Tada.
Przydatne minerały do pracy z przodkami i misjami rodu ^^
Jeśli chcesz/potrzebujesz wsparcia, zapraszam na sesje indywidualne oraz do sklepu internetowego.
Z miłością,
Miły
Comments