No dobra, przygotujcie się - ja też to zrobię.
*głęboki wdech
*równie głęboki wydech
Kochani, jest to ametyst, który kiedyś należał do mnie i to właśnie od niego zaczęła się cała przygoda z Miłodziełem.
Już na poprzednim festiwalu poczułem, że czas przekazać go dalej.
Wisiał u mnie… chyba kilka lat, nienoszony, bardziej jako amulet, jak ta gwiazda na czubku choinki, jak obraz na ołtarzu, jak logotyp, jak… kurwa, nie wiem. Jako coś bardzo ważnego, nie do ruszenia, trofeum wręcz, ale bez krwawicy - choć w swoim czasie wylałem mnóstwo krwi.
Naprawiałam go raz, jeden raz.
Raz w życiu mi się zepsuł i rwał się rzemień za rzemieniem - dokładnie wtedy, lat temu… dwa/trzy? Wtedy ogłosiłem chwilowe zamknięcie działalności Miłodzieła.
Wtedy zachwiały się bardzo poważnie filary mojego świata, który postawiłem.
Kiedyś ktoś chciał mi „pomóc”, „pocieszyć” mnie, kiedy leżałem głową na jego kolanach, a ametyst miałem na sobie.
Ten ktoś nie miał zbyt czystej energii z górnego poziomu i moja Lady Ametyst przyjęła na siebie ten cios.
Kiedy mi „pomagał”, byłem zanurzony w medytacji i rozmowie właśnie z nim.
W pewnym momencie zobaczyłem bardzo wyraźnie kryształowy pałac, wojowników strzegących bram, bramy, wieżę i zostałem wyrzucony z tego miejsca.
Wtedy właśnie został zaatakowany po raz pierwszy, tak poważnie „mój” kryształowy wymiar i… przedsięwziąłem odpowiednie kroki, aby o niego zadbać.
Z lady ametyst się dogadałem, wymiar i pałac zostały naprawione i dodatkowo zabezpieczone, a on nigdy więcej nie użył przy mnie swojej magii ku wsparciu.
I to kilka historii, które przyszły mi do głowy w tym momencie.
Dla mnie ten amulet był PRZEŁOMOWYM momentem MOJEGO życia i mam nadzieję, że taki też będzie dla Ciebie - tak, Ty, istoto, która go czujesz. Niechaj postawi teraz Ciebie na nogi w tym zwariowanym świecie i nie pozwoli zejść z Twojej prawdziwej drogi.
*a teraz idę płakać, bo mam mnóstwo emocji - ale tak, puszczam dalej 🫡
Kilka słów o ametyście:
Ametyst jest dobrym ziomeczkiem, któremu zależy na tym, abyśmy byli jak najzdrowsi, najszczęśliwsi, w naszym pełnym potencjale.
Możemy odkryć z nim coś nowego - choć mieliśmy to już w sobie - jak hobby, talent czy dary parapsychiczne.
Wzmacnia naszą energię, wspiera samouzdrawianie naszego organizmu, uspokaja, działa przeciw nałogom/"złym" nawykom, a także ochrania nas - odbija.
* Naszyjnik jest wykonany na naturalnym rzemieniu.
* Nie posiada regulacji.
* W zestawie jest pudełko do codziennego bhp.
top of page

220,00 złCena
bottom of page